Badanie to - po zakończeniu chemioterapii - przeprowadził dr John Hungerford 6 października 2010 roku. Wykazało ono, że twór nowotworowy znacznie się zmniejszył i jest nieaktywny. Lekarze nie stwierdzili u mnie przerzutów. Moje oko zostało uratowane przed wycięciem i reaguje na światło. Odłączono mi także cewnik do podawania chemii.
Oczywiście nie mamy gwarancji, że nie nastąpi nawrót choroby. Ta niepewność będzie nam towarzyszyć już do końca mojego życia.
Kolejne badanie kontrolne oka odbędzie się 1 grudnia br.
Do Polski wróciłem wraz z mamą 7 października. Tu w moim domu uczę się normalnego życia w rodzinie. Nabieram sił, bawię się, śmieję i rozrabiam!
poniedziałek, 25 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prosimy o nowe informacje dot. Pawełka :)
OdpowiedzUsuń