W 2012 roku miałem tylko 2 wizyty w klinice w Londynie - w kwietniu i sierpniu. Stan mojego oka jest stabilny, a nowotwór uśpiony. Profesor Hungenford jest zadowolony z wyników leczenia. Jednak każda wizyta kontrolna w klinice to dla nas wielka niewiadoma. Następne badanie oka w Londynie wyznaczono mi na 20 lutego 2013 r.
Oprócz harmonogramu badań kontrolnych w klinice w Londynie moje życie biegnie swoim tempem. Jestem dużym i wesołym chłopcem, ciekawym świata. Zaczynam mówić pojedynczymi słowami. Non stop zadaję pytania: "co to jest?" i "dlaczego?".
Boję się nowych nieznanych miejsc, rzeczy i ludzi. Nie boję się natomiast zwierząt i mam do nich zaufanie.
Jestem mądrym chłopcem i wiem, że nie mogę jeść słodyczy. Gdy ktoś częstuje mnie nimi, to odmawiam, pokazując chore oczko.
Babcia Maja smaruje moje oczy wodą świętą od Matki Boskiej z Louredes, wierząc, że będzie dobrze. Lubię chodzić z rodzicami do kościoła.
Z okazji zbliżającego się Nowego 2013 Roku
życzę wszystkim Państwu czytającym mojego bloga
zdrowia i wszelkiej pomyślności
oraz błogosławieństwa Boga
Pawełek wraz z rodziną
sobota, 29 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz